Ta strona została uwierzytelniona.
Na wysokiem szczycie gór
Jest Sokoła jasny dwór.
A za morzem — het — za morzem
Nad szerokiem, nad bezdrożem,
Gdzie srebrzysta wody szyba
Stoi zamek Wieloryba —
Teraz idź! Szczęśliwej drogi!
Niechaj zginie karzeł srogi!
Może dłoń twa nas wybawi,
Niechaj Bóg cię błogosławi.
I pożegnał siostrę brat —
I pojechał znowu w świat,
Poszedł w świat. Za siódmą rzeką,
Hej, daleko niedaleko —
Na wysokim szczycie gór
Stał Sokoła złoty dwór.
A za morzem, het, za morzem
Nad szerokiem wód bezdrożem,
Gdzie lustrzana wody szyba,
Stoi zamek Wieloryba.
Sygoń naprzód dążył stale,
Mórz i rzek przepływał fale,
I przez bory kroczył sine —
Znalazł Lilię i Kalinę.
Jasny Sokół, tak jak Tur,
Dał mu dwoje ze swych piór,