Strona:Antoni Lange - Dywan wschodni.djvu/374

Ta strona została przepisana.
BHARTRIHARI
ŚATAKĀS.
(Setki).

Wiedzy i pracy niechaj mędrzec szuka,
Jakby od śmierci broniła nauka
Gdy przyjdzie działać, niechaj mędrzec działa
Jak gdyby wieczność u drzwi jego stała.


I głupiec błyszczy, kiedy szaty włoży,
Lecz tylko póki gęby nie otworzy.


Wolno ci tchórzyć, kiedy stracha niema —
Przyjdzie — śmiałemi przyjmij go oczyma.


Najlichszy księżyc nie omija chaty,
Ty więc nędznego wspieraj, gdyś bogaty.


Niemożebności nie żądaj z twą szkodą.
Lądem bo okręt, wóz nie przejdzie wodą.


Zły człek jak garnek — łatwo się rozbija,
Ale czy ręka polepi go czyja?
Dobry naczynie ze szczerego złota,
Naprawić łatwo — a popsuć robota.


Szczęliwy mierną zadowolon dolą.
Kto trzewik nosi, temu się wydaje,
Że obciągniąte skórą świata kraje,
Bryły nie gniotą, ciernie go nie kolą.


Nietroszcz się zbytnie, jeżeliś chudzina
O chlęb powszedni. Bóg tam to ugodzi: