— Nie ustają knowania ich przeciw mnie!
Nie mam spokoju we dnie! Nie mam spokoju w nocy!
Zniszczę ich drogi — rozpędzę ich —
Niechaj wrzawa ich ucichnie, byśmy mogli spać spokojnie!
Gdy Tiamat usłyszała te słowa
Zawyła z gniewu — i wołała zemsty!
Była pełna wściekłości
I zło obmyśliła w swym duchu:
— Zniszczymy wszystko, cośmy porodzili.
Niechaj ich droga będzie pełna klęski, a uczyńmy sobie drogę dobrą!
Muumu odparł i dał radę Muummu,
Straszliwą radę dał bogu Apsu!
— Idź! Ich wielki pochód złam!
Obyś mógł odpoczywać we dnie! Obyś mógł odpoczywać w nocy!“
Apsu to słyszy, twarz mu promienieje.
Złe zamiary powziął względem bogów — swoich dzieci —
Jako lew się nasrożył —
Drżą mu kolana — chwieje się głowa —
Apsu — Tiamat — Muumu zmienili serca,
Pełni trwogi, wzburzenia i gniewu —
Głos ich drżał — i siedzieli w niezmiernej żałości.
Tymczasem Ea,[1] który wszystko przenika, odkrył ich zamiar
I wyruszył, aby zaśpiewać czyste zaklęcia!
............
[2] Anu, mściciel bogów,
Pomięszał ducha Tiamat.
Ta wzburzona — chce na zawsze
Unicestwić zło, co grozi...
Anu idzie przeciw niej. Anu rzecze:
Strona:Antoni Lange - Dywan wschodni.djvu/51
Ta strona została uwierzytelniona.