Ta strona została uwierzytelniona.
Dla Tammuza, kochanka jej młodości —
Rozlewaj wodę czystą, rozlewaj dobrą oliwę —
Szatą uroczystą go przybierz, niechaj gra na flecie z lapis lazuli!
Niechaj dziewice rozkoszy gniew swój powstrzymają!
Belili[1] nagromadziła skarby wielkie,
Drogiemi kamieniami łono jej przepełnione!
Belili — usłyszała głos brata, wypuściła skarby swego łona,
Drogie kamienie rozsypała po swojej świątyni.
— O, mój bracie jedyny, nie doprowadzaj mię do zniszczenia!
Kiedy Tammuz mi zagra na flecie z lapis lazuli o pierścieniu agatowym.
Gdy zemną, grać będą płaczebnicy i płaczki —
Wtedy umarli wyjdą z mogił, oddychać będą kadzidłem.
. | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . |
Wszystkie urywki w tym dziale przełożył A. Lange.
- ↑ Belili — siostra Tammuza.