Plan ten został przyjęty, i głównie zajął się nim Henryk VI, cesarz niemiecki. Cesarz ten, co prawda, był właśnie przez papieża wyklęty, ale stanął na czele wyprawy, chcąc niby wyjednać przebaczenie papiezkie: w rzeczy zaś samej miał zupełnie inne zamiary.
Oto cesarz Henryk VI zamierzał podbić Włochy południowe i wyspę Sycylię, gdyż cesarze niemieccy zawsze tę ziemię uważali za swoje dziedzictwo. Więc niby wojownik sprawy bożej, z licznem wojskiem przybył do Neapolu, a potem ruszył na Sycylię i tu zaczął pustoszyć ziemię chrześcijańską. Aby zaś swoje zamiary uprawomocnić, ożenił się z Konstancyą, królewną Sycylii, a brata jej Tankreda doprowadził do śmierci.
Inną drogą i wprost do Palestyny wyruszyli książęta Saski i Brabancki (z Belgii), a wraz z niemi pobożna królowa węgierska.
Nieliczne to było wojsko, ale bardzo pobożne i waleczne. W imieniu cesarza niemieckiego, Henryka VI, armię
Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/104
Ta strona została uwierzytelniona.