Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/125

Ta strona została uwierzytelniona.

łzami w oczach mówili krzyżowcom o strasznem położeniu chrześcijan w tym kraju. Zaraza dziesiątkowała ludność. W jednym dniu w Akce umarło 2,000 ludzi. Głód i nędza straszna. Saraceni niszczą ziemię i lud boży. Tak się skarżyli ludzie palestyńscy. Ale nikt ich nie słuchał.
Najważniejsza sprawa przedstawiała tak: cesarz Izaak i cesarz Aleksy IV nie żyją, Mursuflo nie wypełni zobowiązań tych, co umarli, więc kto zapłaci?
Dukas tymczasem miasto fortyfikował i próbował spalić flotę wenecką, a przytem chciał sprosić na ucztę wodzów krzyżowych i — wytruć ich wszystkich razem. Ale na grzeczne prośby Dukasa, mądry śród mądrych, doża Dandolo powiedział, że nie będą ucztowali, u niego.
Wtedy Bonifacy i Dandolo ogłosili plan, który zapewne mieli już dawno. Mieczem zdobyć Konstantynopol i zaprowadzić nowy rząd łaciński; skarby całego miasta zrabować na zaspokojenie długów, należnych Wenecyi, Francuzom i Bonifacemu. Następnie wy-