Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/35

Ta strona została uwierzytelniona.

jego rękę. Za jego przykładem poszli też inni książęta, a już najlepszego przyjaciela cesarza udawał Bohemund, który bardzo pragnął uzyskać tytuł „wielkiego domestika (t. j. podskarbiego) Wschodu“, gdyż stanowisko to dawało znaczne korzyści. — Tylko jeden Tankred nie chciał się uznać lennikiem cesarza.
Wyjazd do Małej Azyi. W końcu kwietnia krzyżowcy przepłynęli na drugi brzeg morza — przez cieśninę Bosfor i znaleźli się w Małej Azyi. Kraj ten prawie cały był w rękach tureckich; było tam kilka państw ormiańskich (Cylicya, Kapadocya, Armenia i in.); Ormianie byli chrześcijanami o własnym obrządku i mieli osobny ustrój kościelny, jednak byli hołdownikami Turków, to też czekali krzyżowców jak zbawicieli.
Rycerze nasi krótko tylko przebywali tu w ziemiach chrześcijańskich: droga ich szła wprost do Jerozolimy. Ale tu ze wszech stron otaczał ich nieprzyjaciel: każdą piędź ziemi zdobywać musieli mieczem. Jedno, co było na rękę chrze-