krzyżowcom — i tylko od czasu do czasu napadali na drobne oddziały.
W Małej Azyi żyło i dotąd żyje wielu Ormian (Armeńczyków), którzy mieli swoje niezależne państewka; ci zaś, którzy byli pod Turkami, na wieść o znakomitej pomocy z Europy i zwycięztwach rycerzy krzyżowych — zbuntowali się przeciw Turkom i bez trudu wypędzili drobne a przerażone załogi muzułmańskie. W ten sposób coraz więcej ziemi wracało w ręce chrześcijan.
Pewna część łacinników, pod dowództwem Tankreda i Baldwina (brata Godfryda) ruszyła na Tars i zdobyła go w ciągu dni paru.
Tu nastąpił spór między Tankredem a Baldwinem o prawo do Tarsu — i pewnie spór ten zakończyłby się źle, gdyby nie ważna okoliczność.
Mianowicie Baldwin, który też złamał Turków na ziemi ormiańskiej, zyskał sobie życzliwość Ormian, a król Edesy, wolnego państwa ormiańskiego, imieniem Toros, tak pokochał Baldwina, że będąc bezdzietny, przyjął go za syna i mianował swoim następcą. Umarł
Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/38
Ta strona została uwierzytelniona.