Bela III, gdy Niemcy przechodzili przez Węgry, dał im oddział, złożony z 2,000 rycerzy, którzy doskonale znali te kraje, a z cesarzem greckim żyli w przyjaźni, i przeciwnie, nie lubili Serbów i Bułgarów. Tak więc Fryderyk Rudobrody nagle spotkał po drodze zupełnie nową sprawę. Chciał on wielce pomódz Serbom i Bułgarom i ciągle się z niemi naradzał, ale nie podobało się to ani Węgrom ani Grekom. Fryderyk sam nie wiedział, jak się zdecydować, ale ciągłe jego konszachty ze Słowianami obudziły czujność cesarza Izaaka. Węgrzy otrzymali nakaz powrotu do domu, a Grecy nie wahali się wciągnąć krzyżowców w zasadzki i gotować im zagładę. To też znów powtórzyło się to, co przedtem: Grecy zaczęli prowadzić formalną wojnę z krzyżowcami, a znowu Serbowie i Bułgarzy, niezadowoleni, że im Fryderyk Rudobrody dużo obiecywał i nic nie dotrzymał, także zaczęli niepokoić wojsko niemieckie.
Cesarz Fryderyk pisał do papieża, że należałoby właściwie wojnę krzyżową ogłosić przeciwko Grekom.
Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/83
Ta strona została uwierzytelniona.