Pobyt Fryderyka pod Carogrodem trwał więcej niż rok — i dopiero 25 marca 1190 r. — armia niemiecka wyruszyła przez Bosfor do Małe] Azyi.
Krzyżowcy niemieccy szli brzegiem morza — po krainach, które były pod panowaniem tureckiem. — Turcy też co chwila ich napadali, a brak paszy spowodował stratę znacznej liczby koni i bydła. Trzeba też dodać, że niektóre miasta greckie w Małej Azyi (jak Filadelfia) przyjmowały także krzyżowców, jak wrogów, i nawet chleba im dać nie chciały. Pod Ikonium niemcy spotkali znaczny oddział muzułmański i stoczyli walną bitwę, która uwieńczyła chrześcijan chwałą zwycięztwa. I tak szedł Fryderyk tryumfalnie przez ziemie tureckie do granic chrześcijańskich.
Jeden z królów ormiańskich ofiarował mu swoje usługi. Saladyn bardzo się lękał cesarza niemieckiego, przeczuwał bowiem, że ten mądry starzec dzielnie sprawę chrześcijan poprowadzi.
Ale nieprzewidziane nieszczęście rozwiało nadzieje ludów chrześcijańskich. W Cylicyi, przepływając rzeczkę Salet
Strona:Antoni Lange - Dzieje wypraw krzyżowych.djvu/84
Ta strona została uwierzytelniona.