Ta strona została uwierzytelniona.
RENÉ GHIL.
Wyjątki z poematu „Dzieło.“
Z Uwertury Części II.
Ale traf nieprzyjazny, który chwili baczy,
Knował przeciwko śladom zbudzonych gałęzi,
Wszystkie chmury ciężarne widziałem rozpaczy
I próżnię żądz bezpłodną w śnie bez widzeń — więzi.
Z zmęczonem łonem, wieczny bóg tysiącoleci,
Na słoneczności dumań zamieszkały własnych,
Pragnie z swego sieroctwa zmartwychwstać — i z jasnych
Promieni nową przyszłość w mroku swoim nieci
Tajnych znaków wszechdrgnieniem, co w przestworza leci.
O, mówcie, że księżyczne złowrogie przedednie,
Bezpotomnie umarło — i że z klęsk, świetlaną
Tęczą, lat promienistych zorze znów powstaną!