Ta strona została uwierzytelniona.
Z duńskiego.
WILHELM BERGSÖE.
KORALE.
Tam, gdzie w nadwodnych skał grzbiety czarne
Bryzgają morza spienione fale
I w dzikim szale
Wirują, huczą, wrzawne i gwarne:
Korale wznoszą swoje sklepienia.
Piękne jak kwiaty, jasne jak zorze,
Lekkie jak szklane jeziora pianki,
Stawią krużganki,
Co pną się ciągle wyjrzeć nad morze,
A kiedyś spoczną w chłodzie palm cienia.