Strona:Antoni Ossendowski - Za chińskim murem.djvu/180

Ta strona została przepisana.

Malecki zabrał swoją walizkę, usiadł do małego wózka i kazał popychającemu go Chińczykowi zawieść się do hotelu. Chińczyk radośnie kiwnął głową, zaśmiał się i pomknął. Przywiózł go do dobrego angielskiego hotelu „Bridge“. Po śniadaniu, Małecki wynajął przewodnika i poszedł zwiedzać miasto, które nieraz było stolicą Chin, gdy najeźdcy zagrażali Pekinowi od północy. Stare to miasto, gdyż figurowało w historji Chin w ciągu przeszło 2500 lat pod różnemi nazwami: Ki-Ling, Tan-Jang, Kiang-Nan i Szeng-Czou. Istniejące obecnie mury miasta były wzniesione około 500 lat temu. Dogodne strategiczne położenie Nan-Kinu, z powodu broniącej go rzeki i górzystych okolic, czyniło go zwykle miejscem ucieczki i obrony cesarzy, porzucających przed nawałnicą wrogów północną stolicę. Tu też dążyły wojska powstańczych wodzów i stąd groziły Pekinowi — na północy i Kantonowi — na południu. Ta droga, która łączyła Nankin z Kantonem przez Nanczeng, nosiła nazwę „szlaku buntu“. Nankin po upadku dynastji Mingów i zajęciu tronu bogdochanów przez Tao-Cynów był zdobyty przez wodza piratów Koksinga, który chciał zwrócić tron, zagarnięty przez Mandżurów, chińskiemu królewskiemu szczepowi Mingów. Wojska Mandżurów zwalczyły jednak piratów i w pień wycięły około 100.000 mieszkańców Nankinu. Podczas krwawego powstania Tajpingów Nankin był