Strona:Antoni Ossendowski - Za chińskim murem.djvu/21

Ta strona została przepisana.

Tokio. Pracował uporczywie i wkrótce stał się niezastąpionym w ambasadzie, nawiązawszy najlepsze stosunki w towarzystwie i rządowych sferach Japonji. Został mianowany chargé d‘affaires i na tej posadzie zastała go wojna światowa i upadek Austrji. Został bez zajęcia, lecz ten ulubieniec sfer towarzyskich nie zginął. Otrzymał kilka zaproszeń i to pomogło mu bardzo prędko do zajęcia dobrego stanowiska, które dawało wspaniałe środki do życia.
Przystojny, zręczny i wesoły, Malecki bywał mile wszędzie widziany. Lubiano go bardzo za jego talent improwizacyjny, który szczególnie zachwycał Japończyków, wielkich znawców tej sztuki.
Były chargé d'affaires w niedawnych czasach czarował świetne towarzystwo poselskich reunionów deklamowaniem na poczekaniu na zadane tematy, pociągając ku sobie rozmarzone oczy pięknych europejskich rezydentek, pozostając jednocześnie obojętnym na ich wdzięki. Teraz zachwycał i czarował natchnioną improwizacją i swoim głębokim barytonowym głosem, namiętnie podkreślającym wszystkie odcienie uczuć, — zawsze dyskretnie ubranych i uprzejmie uśmiechniętych Japończyków w pałacykach arystokratów tokioskich, i przyciągając do tych eleganckich „home‘ów“ najwytworniejsze towarzystwo europejskie. Podziwiano młodego dyplo-