Strona:Antoni Sznejder.pdf/8

Ta strona została uwierzytelniona.

Strzeleckiego, dyrektora leśnictwa, oraz kilka innych osób, gorliwie się zajęli losem Encyklopedyi. Poradzili oni Sznejdrowi podać prośbę do sejmu, i ich to wpływom przypisać należy, że przychylając się do niéj, jeszcze w roku 1868 przeznaczył był sejm 500 złr. na podtrzymanie tego dzieła. Pieniądze te jednak nie były mu wydane w czasie właściwym, i jakeśmy widzieli, pierwsze dwa zeszyty drukował własnym kosztem. Dopiero gdy pp. Młocki, Małecki i Strzelecki, związawszy się w komitet, wydali odezwę do publiczności pod dniem 14-go czerwca 1870 r., a do tego p. Młocki, człowiek bardzo majętny, własną niejako swą kieszenią poręczył; częściami w miarę potrzeby wypłacono owe 500 guldenów i to nie na ręce Sznejdra, lecz na ręce pana Młockiego. Wyszły za nie poszyty 3 i 4 w końcu roku 1870, a 5-ty na początku 1871.
Z pomienionéj odezwy podajemy tu jeden ustęp: „Tylko zapał prawdziwy mógł się zdobyć na tak olbrzymią pracę, wśród trosk o chleb powszedni. Dwa zeszyty tego dzieła, które już wyszły, dają dowód niesłychanéj pilności, uzdolnienia i sumienności autora. Nie jest-to proste repertoryum mniejsc, jest-to zbiór hydro-i orograficzno-geologicznych statystycznych dat, dokumentów i notat historycznych. Nawet pojedyńcze części miast, domy i ulice, są w osobnych artykułach opisane. Nic dziwnego, że pragnąćby należało jak najszybszego pojawania się zeszytu po zeszycie tego ważnego dzieła, gdy tymczasem jak na teraz, co miesiąc jeden tylko zeszyt ma się pojawiać. Ale i ten zamiar spełznąć może na niczém, gdyż udział Publiczności jest tak szczupłym, iż kosztów druku pokryć nie może. Zdawałoby się, że tak piękne i pożyteczne dzieło powinno wywołać ogólne poparcie, a tymczasem skromny autor ani u władz rządowych ani u Publiczności nie znalazł pomocy! Szkoda, że nie znajdzie się jaki nakładca Niemiec, któryby się podjął wydania tego dzieła w języku niemieckim i zjednałby mu tym sposobem szersze rozpowszechnienie, taką jest opinia pisma niemieckiego Literarisches Central-Blatt für Deutschland o pracy pana Sznejdra o nieprzynoszącéj nam zaszczytu obojętności naszéj, równie dla autora, jak i dla znakomitego dzieła jego.“