Strona:Antychryst.djvu/180

Ta strona została przepisana.

»Ciekawa wiadomość o religii cara Piotra Alesiejewicza i o tem, jako ona religia w Rosyi obecnie prawie zupełnie wedle zasad ewangelicko-luterańskich jest ustanowiona«.
Oto kilka wypisów z tej książki.
»Nie omylimy się, mówiąc, że Jego Wysokość przedstawia sobie prawdziwą religię w obrazie luteraństwa. Car zniósł patryarchat i za przykładem książąt protestanckich ogłosił się najwyższym biskupem, t. j. patryarchą kościoła rosyjskiego. Powróciwszy z podróży w obce kraje, wszczął zaraz dysputy ze swymi popami, przekonał się, że oni w rzeczach wiary nic zgoła nie pojmują i założył dla nich szkoły, aby pilnie się uczyli, gdyż przedtem zaledwie czytać umieli«.
»I obecnie, gdy Russowie rozumnie się uczą i wychowują w szkołach, wszystkie ich zabobonne mniemania i obyczaje powinny zniknąć same przez się, albowiem w rzeczy podobne nikt wierzyć nie może, okrom ludzi bardzo prostackich i ciemnych. System nauczania w onych szkołach całkiem luterański i młodzież wychowuje się w zasadach prawdziwej nauki ewangelickiej. Klasztory zostały bardzo ograniczone, tak, że nie mogą już służyć, jak przedtem, za schronienie dla mnóstwa ludzi próżniaczych, którzy dla państwa stanowią ciężkie brzemię i niebezpieczeństwo buntów. Teraz mnichy obowiązani są uczyć się czegoś pożytecznego i wszystko urządzone jest w sposób godny pochwały. Cuda i relikwie takoż nie odbierają dawnej