wski ją zaspokoił podając projekt o podatkach, który, jak wyżéj wspomniałam, był udecydowany.
Tego sejmu zaczęto się przebierać po polsku i to mocno naśladowaném zostało. Cała młodzież elegancka z Paryża powracająca fraczki pozrzucała i wojsko po polsku przebrać postanowiono. Marszałek litewski sejmowy zaraz na sesyi pokazał się w tym stroju, hetmanowie Ogiński i Branicki toż samo uczynili. Młodzież prawie wszystka, czego dawno w Polszcze nie widziano, pierwéj wyfryzowana, teraz zabiera miejsca pierwsze w społecznościach, i tańcach francuskich w żupanach i włosami trochę zapuszczonymi na głowie. Kobiety nasze gniewały się za to mówiąc, że jeżeli przysądzali więcéj miłości własnéj mężczyznom jak białogłowom, to źle mówili, gdyż mężczyźni dają teraz dowód, że jéj wcale nie mają, przebierając się w kontusze. Nie wszystkie jednak kobiety tak mówiły, bo były i takie, które nie ubiegając się za pierzchadłem elegancyi sądziły za rzecz bardzo słuszną, aby Polak po polsku chodził, i takie mężów, synów i kochanków swoich z chęcią w tym stroju widziały. Księżna generałowa[1] jeszcze dawniéj synów swoich dwóch po polsku ubrać kazała, a tak przykładem paniczów i panów fraczki porzucić będą musieli.[2][3]
Jak podatki księże nakładali, wiele było mowy przeciwko duchowieństwu. Jezierski, kasztelan łukowski, dzisiejszy orator z logiką dawnych ludzi, w osobliwym sensie gada wielkie prawdy; mówił wtedy, że wszystkiemu złemu księża zawsze byli i są przyczyną, że w roku 1717. Szaniawski biskup krakowski radził zwinąć wojsko, że Podoski prymas utworzył konfederacyą dysydentów i drogę do rozebrania kraju otworzył, a 75. r. Ostrowski
- ↑ Czartoryska Izabela z Flemmingów.
- ↑ Gdy w tym czasie wszyscy po polsku ubierali się i włosy sobie obstrzygali na czupryny, książę Sapieha, marszałek litewski, wytworniś, toż samo uczynił. To ostrzyżenie włosów stało się na śniadaniu u księżnéj generałowéj Czartoryskiéj, która mu sama ostrzygła głowę, przy huku kotłów i bębnów.
- ↑ zob. Ks. Kazimierz Nestor Sapieha, już po postrzyżynach i przebrany w strój polski, na portrecie pędzla J. Peszka