na różne komendy: Zajączek, Mokronowski, Madaliński, Sierakowski, generałowie, mieli swoje wydziały w komendzie. Litewskie wojsko było na Litwie i do téj liczby nie kładnę go, nad którém Jasiński i Wielhórski Michał mieli komendę. Moskwę zupełnie z Litwy wypędzili byli, aż ta z pod Dubienki tam się udając, obległa była miasto Wilno w 10,000 i przez 36 godzin w oblężeniu trzymała. Garnizon tamtejszy, mały lecz odważny, obronił się mężnie, a Wielhorski gdy przyszedł na pomoc miastu, 10, 000 Moskali uciekło zaraz. Ta okoliczność ukontentowała publiczność stroskaną, a wiadomość o powstaniu i uczynieniu akcesu Kurlandyi do aktu krakowskiego pod naczelnictwem Tadeusza Kościuszki, uspokoiła umysły i radością napełniła Polaków. A tak los wojny niepewny, nieustannie wahając ludem unoszącym się z nadziei do rozpaczy, z rozpaczy do ukontentowania prowadzić zwykł. W téj to chwili, w téj to pozycyi cały naród zostaje trwale i stale do powstania przywiązany, żyć wolny i niepodległy, albo umrzeć pragnie.[1]
- ↑ Na tym urywa się relacja z Insurekcji Kościuszkowskiej