Strona:Archiwum Wróblewieckie - Zeszyt III (plik mały - 1 str. na 1str. pdf-u).pdf/176

Ta strona została przepisana.

podjąłeś się komendy wojskowej na Ukrainie i strzeżenia granic Rzeczypospolitej. Lecz i tam znowu listami do generałów moskiewskich niepotrzebnie głoszonymi, nowe na siebie ściągnąłeś pociski i tyle zgryzot, że na koniec Polskę porzucić przedsięwziąłeś.
Słabość JWWMC. Pana pokrywała ten wyjazd, cóż kiedy listy JWWMC. Pana prawie wszystkie, oraz publiczne druki i pisma aż nadto przekonywały wszystkich, że JWWMC. Pan na szkolną zapadłeś chorobę , a nie chcąc sejmować w ojczyźnie, sejmowałeś za granicą.
Ganiłam ja to wszystko bez ogródki i mówiłam jak ów chłop: „że ksiądz z miejsca i na ambonie kazać powinien”. Po co proszę obywatele obieraliby posłów, gdyby ojczyźnie można radzić i służyć przez same listy i pocztę? Nie jeden obywatel pyta się, jak to być może, aby Pan Potocki lepiej z dala widział, jak my z blizka, i co to znaczy, że na gwałt dzwoni, a od ratunku ucieka? Odebrałam i teraz JWWMC. Pana drukowane listy we Lwowie. Szczerze JWWMC. Panu mówię, że uchodzić JWWMC. Pan będziesz za człeka, który nie żałował dla swej ojczyzny ani pióra ani
Dochodzą mnie też wiadomości, że się JWWMC. Pan z kraju wybierasz i wyczytuję to znowu w liście JWWMC. Pana do Króla pisanym i wydrukowanym; pojąć nie mogę, jak przy tej determinacji porzucenia ojczyzny, los jej tak bardzo JWWMC. Pana obchodzi? Jak JWWMC. Pan spodziewać się możesz ufności od tych, do których mówisz: „ja wyniosę się z kraju