Strona:Arthur Howden Smith - Złoto z Porto Bello.djvu/37

Ta strona została skorygowana.

twarz oznacza dobrotliwe serce, zawsze to mówię, młody paniczu.
Mój przewoźnik już miał ruszyć wiosłami, gdy naraz przyszła mi nagła myśl, która sprawiła, iżem go powstrzymał.
— Za pozwoleniem, — zawołałem, — przyszło mi na myśl, że może Darby nie potrafi waćpanu usłużyć we wszystkiem, czegobyś sobie życzył. Czy asan szukasz kogoś szczególnie?
Zawahał się na jakie ćwierć minuty.
— No, nikogo tak znowu w szczególności, panie łaskawy — odrzekł nakoniec. — Wybieram się do gospody pod głową Wielorybią ... może waszmości zdarzyło się słyszeć o takim zakątku?
Skinąłem głową potakująco.
— Znajdziesz ją we wschodniej połaci miasta. Darby może ci wskazać.
Krzyknął mi znów parę podziękowań i pokusztykał żwawo o kuli; Darby kroczył koło niego, odęty śmieszną zarozumiałością.
Na pokładzie Anny zastałem zupełny rozgardjasz. Kapitan Farraday, jak przewidywałem, od chwili jak na wczorajszym przedwieczerzu udał się na ląd, jeszcze dotychczas nie powrócił; niewątpliwie wysypiał się kędyś w gospodzie pod królem Jerzym, wychyliwszy nadmierną ilość wszelakich trunków. Sztorman wybrał się dziś rano na wybrzeże, by go odnaleźć i zapewne skorzystał ze sposobności, by pójść w ślady swego szypra. Pan Jenkins, który uniknął był śmierci z krwawych rąk okrutnego Rip-Rapa i Flinta, miał okręt na swej pieczy. Był to człek markotny i skwaszony, rodem ze wschodniej prowincji, który czynił wszystko po długim namyśle, wyrażającym się tak jak u Corlaera, więc żmudna to była robota sprawdzać wraz z nim rejestr przywiezionego towaru. Przyjąłem zaproszenie na obiad z nim, a cały czas poobiedni zbiegł nam na ostatecznych przeliczaniach; umówiliśmy się, kiedy nazajutrz mają przyjść tragarze, poczem wyszliśmy z powrotem na pokład.
Mój przewoźnik oddawna gdzieś się zapodział, więc Jenkins wydał bosmanowi rozporządzenie, by przysposobił

25