Ta strona została uwierzytelniona.
Czekoladę jeden dźwiga
W filiżance z porcelany,
Inny, szybki, gdyby fryga,
Niesie miodu słoik szklany.
Trzeci babkę i sucharki,
Czwarty leśne ma jagody, —
Z takiej pysznej gospodarki
Toż dopiero są wygody!
Je królewna, je i pije
W wielkiej dumie i paradzie:
„Nie słyszałam, póki żyję,
O tak smacznej czekoladzie!