Strona:Artur Oppman - Pieśni o sławie.djvu/63

Ta strona została uwierzytelniona.
I.

Ostań z Bogiem, ty strzecho słomiana,
Pozdrowienie tym łąkom i łanom!
Daj buziaka, dziewczyno kochana,
Czas pobudkę zatrąbić ułanom.
Już czekają kamraci w parowie,
Rychło piosnkę znajomą zanucę,
Bądźcie zdrowi, serdeczni ojcowie!
Bądźcie zdrowi! Powrócę! powrócę!

Pod trębaczem kłusuje koń biały,
Trąbka wzywa w dalekie gdzieś strony,
Chorągiewki na słońcu powiały,
Jadą wioską ułańskie szwadrony.
Lud z chat wybiegł i stoi na szlaku,
Łzawe oczy rękoma zasłania,
A przed pułkiem, na wronym rumaku,
Śliczny książę z uśmiechem się kłania.