ludzka, nawet wśród warstw najwykształceńszych, mówi inaczej jak u nas.
Prócz tego bezstronne badanie natury ludzkiej uczy nas, że uderzać jest taką samą właściwością człowieka, jak gryźć zwierząt mięsożernych, a bóść zwierząt rogatych; człowiek jest, właściwie mówiąc, zwierzęciem bijącem. To też jesteśmy oburzeni, słysząc, że człowiek jeden drugiego ugryzł; przeciwnie dawać i odbierać razy jest u człowieka równie naturalnem jak częstem. Łatwo zrozumieć, że ludzie z wyższem wykształceniem starają się unikać podobnych efektów, panując nad naturalną skłonnością: lecz jest to barbarzyństwem chcieć wmówić w naród cały, lub choćby w pewną jego warstwę, że być uderzonym jest wielkiem nieszczęściem, pociągającem za sobą obowiązek zabójstwa i morderstwa. Za wiele jest istotnych nieszczęść na świecie, ażeby wolno było powiększać ich liczbę i stwarzać imaginacyjne, sprowadzające w swych skutkach rzeczywiste; a to właśnie czyni ten głupi i złośliwy przesąd.
Czas już jest wygnać te bezwstydne resztki prawa mocniejszego. Dziś, gdy wzbronionem jest podburzać metodycznie psy i koguty do walki przeciwko sobie (w Anglji takie walki są już karane), możemy jeszcze widzieć stworzenia
Strona:Artur Schopenhauer - Aforyzmy o pojedynku.djvu/20
Ta strona została uwierzytelniona.
20