rakterem nabytym: charakter taki posiada ten, kto zna dokładnie swoje własności, zarówno dobre, jak złe, i kto, dzięki temu, wie z pewnością, czego się po sobie może spodziewać i czego od siebie może wymagać, a czego nie. Gra on teraz według zasad sztuki i metodycznie, nieugięcie i z godnością swoją własną rolę, którą przedtem grał tylko tak, jak mu jego natura na mocy jego empirycznego charakteru wskazywała,[1] — i nigdy z niej (jak to się mówi) nie wypada. A to ostatnie udowadnia zawsze, że ktoś, w tym lub owym wypadku, znajdował się w błędzie co do siebie samego.
80) 3) Charakter człowieka jest stały: pozostaje tym samym przez całe życie. Pod zmienną powłoką swoich lat i stosunków, nawet swoich wiadomości i zapatrywań, tkwi, jak rak w swojej skorupie, tożsamościowy i właściwy człowiek, całkiem niezmienny i zawsze ten sam. Tylko kierunek i treść jego charakteru doznaje tych pozornych odmian, które są następstwem rozmaitości wieku i jego potrzeb. Człowiek nie zmienia się nigdy, jak postąpił w jednym wypadku, tak postąpi znowu, zawsze gdy zajdą zupełnie te same okoliczności, (a należy do nich także trafna znajomość tych okoliczności). Potwierdzenia tej prawdy można czerpać z codziennego doświadczenia: lecz najbardziej uderza[2] nas ona wtedy, gdy spotkawszy się ze znajomym po [430] 20 lub 30 latach niewidzenia, przyłapujemy go na tych samych sprawkach, co niegdyś. — Niejeden wprawdzie zaprzeczy tej prawdzie — słowami, lecz w swojem postępowaniu sam ją przyjmuje, i nie zaufa już nigdy temu, którego raz przyłapał na nierzetelności, natomiast polega na tym, który się okazał rzetelnym. Gdyż na owej prawdzie polega cała możliwość poznania ludzi i możliwość niezachwianej wiary w ludzi wypróbowanych i doświadczonych. A nawet, jeżeli nas takie zaufanie kiedy zawiedzie, nie mówimy nigdy: „jego charakter się zmienił,“ lecz: „zawiodłem się na nim.“ — Na niej polega to, że, chcąc ocenić moralną wartość jakiegoś uczynku, staramy się przede-