łanie, jeżeli jest sam swojem własnem dziełem, t. zn. jeżeli istnieje sam ze siebie.[1]
115) Ten cały sposób patrzenia na sprawę, który tutaj podałem, pozwala nam objąć to wszystko, co jest związane z wolnością woli: tworzy ona niezbędną przepaść między Twórcą, a grzechami jego tworów. Dzięki temu pojmiemy, dlaczego teologowie tak uparcie się jej trzymają i dlaczego [453] giermkowie ich, profesorowie filozofii, tak gorliwie i sumiennie im w tem pomagają, że są ślepi i głusi na najbardziej przekonywające przeciwne dowody wielkich myślicieli, że pilnują wolnej woli i walczą o nią, jakby „pro ara et focis.“[2]
116) Lecz chciałbym już ostatecznie ukończyć moje sprawozdanie o Augustynie, które powyżej przerwałem. A więc: jego pogląd w ogóle zmierza do tego, że człowiek posiadał całkowicie wolną wolę właściwie tylko przed upadkiem pierwszego człowieka, po nim zaś popadł w grzech pierworodny, a zbawienia oczekiwać powinien od przeznaczenia i odkupienia boskiego: — Zaraz poznać, że pisał to Ojciec kościoła.
117) Tymczasem Augustyn przez swój spór z Manichejczykami i Pelagijczykami wzbudził w filozofii świadomość naszego zagadnienia. Dzięki scholastykom zdaje sobie ona odtąd coraz wyraźniej sprawę z tego zagadnienia, co poświadcza sofizmat Buridana i ów ustęp z Dantego, który powyżej przytoczyłem. — Ale według wszelkiego prawdopodobieństwa był Tomasz Hobbes[3] pierwszym, który dotarł aż do sedna. Jego rozprawa: „Quaestiones de libertate et necessitate, contra Doctorem Branhallum“ wyszła w r. 1656 i jest właśnie temu przedmiotowi poświęcona. Obecnie spotyka się ją już rzadko. W angielskim języku znajduje się ona w „Th. Hobbes morał and political works,“ jeden tom „in folio,“ Londyn 1750, str. 469. i n. Stamtąd biorę następujący ustęp główny. Str. 483:
118) 6) „Nothing takes a beginning from itself; but from the action of some other immediate agent, wit-
- ↑ Zob. przyp. 204).
- ↑ „O ołtarz i ognisko“ — o najświętsze dobro.
- ↑ Hobbes Tomasz, filozof angielski (1588—1679), pozostający niejednokrotnie pod wpływem Bacona. Dzieła główne: „Elements of law natural and politic,“ (wyszło później jako dwa osobne dzieła: „Human nature“ i „De corpore politico“). „De cive“ i „Leviathan or the matter, form and authority of government.“
Filozofia jest dla Hobbesa nauką o ciałach. Ciała są albo naturalne, albo sztuczne. Najdoskonalszem ze sztucznych jest państwo. Stąd podział filozofii na fizykę, antropologię i naukę o państwie. Podstawą przyrodoznawstwa musi być mechanika, a to jako zastosowanie matematyki do pojęcia ciała. Pogląd to mechanistyczny, wyjaśniający przyrodę za pomocą mechaniki atomów. Ale chęć ścisłości badań, występująca już bardzo wyraźnie u Bacona, oraz chęć udoskonalenia metody badań, co Hobbes przeprowadza, stosując matematykę, zaprowadziła Hobbesa jeszcze dalej, to jest do skrajnego nominalizmu: myślenie jest jakby dodawaniem i odejmowaniem liczb, gdyż pojęcia ogólne, tak jak liczby, nie posiadają bytu samoistnego, lecz są tylko znakami; — oraz do sensualizmu w psychologii.
Hobbes jest zdecydowanym deterministą. Poznanie przyrody jest poznaniem stosunku przyczynowego ruchu ciał czyli praw mechaniki. To samo stosuje się do życia psychicznego. Tu jest intelekt pierwotny wobec woli i nad nią panuje. Akty woli nie są czynnem działaniem, lecz biernem poddawaniem się. Odnośna rozprawa nosi tytuł „O wolności, konieczności i przypadku. (Londyn 1656). — Zob. przyp. 139).