Strona:Artur Schopenhauer - O wolności ludzkiej woli.djvu/227

Ta strona została przepisana.

171) O tej intelektualnej wolności, o „το εκουσιον και ακουσιον κατα διανοιαν,“ mówi już Arystoteles, aczkolwiek bardzo krótko i niewystarczająco, w „Ethic. Eudem.“, II, c. 7 et 9, a nieco dokładniej w „Ethic. Nieom.“ III, c. 2.[1] — Ją to mają na myśli „Medicina forensis“[2] i sądownictwo karne, gdy się pytają, czy przestępca znajdował się w stanie wolności i czy wskutek tego był poczytalny.
172) Na ogół więc należy uważać te wszystkie zbrodnie za popełnione wskutek braku intelektualnej wolności, które człowiek popełnił, albo nie wiedząc, co czyni, albo też nie będąc zgoła zdolnym do rozważenia następstw czynu, t. zn. tego, co go powinno było od niego powstrzymać. W takich wypadkach nie należy go zatem karać.

173) Ci natomiast, którzy sądzą, że nieistnienie moralnej wolności i wynikająca stąd nieochybność wszelkich uczynków jakiegoś danego człowieka już wystarczają, by nie należało karać żadnego zbrodniarza, wychodzą z mylnego poglądu na karę, jakoby ona była nawiedzeniem za zbrodnie, jako takie, odpłaceniem złem za złe, z powodów moralnych. To zaś byłoby niedorzecznem, bezcelowem i zgoła nieuprawnionem pomimo, że tak uczył Kant. Bo czyż jaki człowiek może być upoważniony do narzucania się innemu człowiekowi na bezwzględnego sędziego pod względem moralnym, a jako taki do dręczenia go za jego grzechy?! Prawo, t. zn. zagrożenie karą, ma raczej jako cel to, by było pobudką przeciwdziałającą zbrodniom jeszcze niepopełnionym. Jeżeli w poszczególnym wypadku chybi tego swojego skutku, natenczas należy je wykonać, gdyż w przeciwnym razie chybiałoby skutku także we wszystkich przyszłych wypadkach. Zbrodniarz ze swojej strony ponosi karę, w takim wypadku, mimo to właściwie wskutek swojego moralnego ustroju: ten to ustrój spowodował nieochybnie czyn, na spółkę z warunkami, którymi były pobudki, i jego intelektem, który go łudził, że uniknie kary. [481] Niesprawiedliwość pod tym względem mogłaby go spotkać

  1. Zob. przyp. 71).
  2. „Medycyna sądowa.“