doświadczenia: bez nich nie byłoby ono możliwe. Zaś te warunki naszego pomyślenia przedmiotów muszą być warunkami tych przedmiotów samych.
Do owych form myślenia należą również oba pojęcia, o których właśnie była mowa: pojęcie substancyi i przyczynowości. Kantowska krytyka poznania udowodniła, że owe pojęcia, mimo swej apryoryczności,[1] t. zn. podmiotowego pochodzenia, muszą być przedmiotowo ważne, wykazała, przez co i o ile ważność ich obejmuje same rzeczy. Stąd główne pytanie Kanta: „jak są możliwe syntetyczne (— t. zn. ważne w odniesieniu do przedmiotów —) sądy a priori?“
Idealizm Kanta jest idealizmem ogólnych form wyobrażania czyli zjawisk rzeczy, w odniesieniu do naszej zmysłowej świadomości, a nie idealizmem rzeczy samych. Tylko bezwzględna przestrzeń, bezwzględny czas są ideami pozbawionemi odpowiedników w rzeczywistości, ale dla szczególnych i określonych form rzeczy, danych w empirycznem doświadczeniu, musi istnieć podstawa, tkwiąca w rzeczach samych. Konieczny związek między apryorycznemi pierwiastkami poznania, a rzeczami w sobie, ich zlanie się w doświadczeniu — oto kulminacyjny punkt teoryi Kanta. Te rzeczy w sobie[1] nie są dla niego rzeczami nadzmysłowemi, lecz przedzmysłowemi, t. zn. rzeczami tak, jak istnieją przed i poza swojemi zjawiskami dla istot zmysłowych, rzeczami, „które i bez względu na ustrój naszej zmysłowości są czemś, mianowicie przedmiotami, niezależnymi od zmysłowości.“
Tak więc powstaje u Kanta dualizm między zjawiskami, a rzeczami w sobie, — między którymi wszelki związek jest niemożliwy, — między pierwiastkiem idealnym czyli racyonalnym, odnośnie do form wyobrażania i poznania, a pierwiastkiem realnym, odnośnie do rzeczy w sobie, bez działania których doświadczenie byłoby tak samo niemożliwe, jak bez istnienia owych form. Jest to ważne dla nas także