1. Choroba i powrót do zdrowia.
|
W pałacu bogatego i znakomitego księcia indyjskiego Ramy wielki był smutek i przerażenie. Jedyny syn radży (t. j. księcia), którego po długiej bezdzietności gorącemi modłami i hojnemi ofiammi wybłagał u bóstwa Bramy, ciężką złożony był chorobą. Łoże bladego i wychudłego chłopca otaczała liczna służba, chłodząc rozpalone oblicze chorego palmowemi wachlarzami. Tuż przy łożu siedział sam radża i trzymał w ręku gorącą dłoń umierającego dziecka, jak gdyby chciał wstrzymać uciekające życie jego, a łzą zwilżone oko spoczywało z obawą i troską na twarzy chłopczyka, strawionej cierpieniem. Usta księcia szeptały cichą modlitwę do bożyszcza, który jednakowoż głuchy być się zdawał na jego prośby. Z każdą bowiem godziną puls chłopca stawał się coraz słabszym, a z obecnych kapłanów i lekarzy indyjskich nikt nie wątpił, że chory następnej nocy życie zakończy.