Ta strona została uwierzytelniona.
Wszak w nieskończoność toniem? wraz z tym tłumem
Mar zatraconych za zgasłym promieniem,
A nieświadomi wybrzeża, gdzie staniem,
Spoczniem, za nowem czekając świtaniem.
1864.
Wszak w nieskończoność toniem? wraz z tym tłumem
Mar zatraconych za zgasłym promieniem,
A nieświadomi wybrzeża, gdzie staniem,
Spoczniem, za nowem czekając świtaniem.
1864.