Ta strona została uwierzytelniona.
Adam.
Zapewne.
Ewa.
A więc chodźmy wszak nas oczekuje.
Adam.
Nie długo się będę wybierał.
(wnosi resztę do chaty)
Ot całe moje bogactwo!
Ewa.
I moje to samo, resztę biorę ze sobą.
ŚPIEW Nr 4.
Bywaj mi zdrowa, chatko uboga,
Ewa na zawsze już żegna cię,
W miejscu Adama, u tego proga
Przyjdzie tu niedźwiedź, położy się,
Adam.
(wychodząc z chaty).
Och chatko moja, bywaj mi zdrowa,
Już twój Adasio do cię nie wróci,
A w miejsce Ewy, przyleci sowa
Jednę piosenkę sobie zanuci —