Strona:Astarot - Fin de siècle.djvu/43

Ta strona została uwierzytelniona.


Nie widząc w żadnem lustrze swej ozdoby,
Niejeden z mężów nigdy nie odgadnie,
Że jest rogaczem... a cóż to mu szkodzi? —
Wszakże mu z głowy korona nie spadnie.

W każdej kobiecie jest rozkoszy kielich,
Najbardziej cenny wtedy, gdy nietknięty,
Lecz radzę pić go tylko do połowy,
Gdyż dalej gorycz ukrywa i męty.

Szczególny kielich, gdyż to ma do siebie,
Że kto go dotknie raz drżącemi usty,
Ten się już zawsze będzie rwał do... picia,
Choćby mu napój jadem był Lokusty.

To ciemna strona... lecz jest tyle jasnych,
A każda blaskiem kielich opromienia;
Ach! na myśl o nim cały drżę i płonę
I słodkie w duszy budzą się pragnienia.

Będzie-li plagiat, jeśli to pragnienie
Również i strona przeciwna powzięła?...
Ach, nie! W tym razie bowiem, wyjątkowo,
Z pragnień powstaną istne arcydzieła.