Strona:Autobiografia Salomona Majmona cz. 2.pdf/181

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ SZESNASTY.


Czwarta podróż do Berlina. Ciężkie warunki i pomoc. Studja nad dziełami Kanta. Charakterystyka moich własnych prac.

Kiedy wróciłem do Berlina, już Mendelsohna nie zastałem przy życiu, a wszyscy moi dawni przyjaciele nie chcieli o mnie słyszeć. Nie wiedziałem, co mam począć. W chwili największej niedoli przyszedł do mnie p. Bendawid i rzekł, iż słyszał o mojem trudnem położeniu i zebrał dla mnie śród znajomych drobną sumkę około 30 talarów, którą mi doręcza. Prócz tego zaznajomił mnie z niejakim panem Jordanem, człowiekiem światłym i szlachetnym, który zajął się mną przy jaźnie i energicznie i wyjednał mi pomoc od pana I... Natomiast pan profesor X.... próbował podstawić mi nogę u tego czcigodnego człowieka, okrzyczawszy mnie przed nim, jako ateistę; wszelako dostałem odeń tyle, iż bądź co bądź mogłem wynająć sobie mieszkanie na poddaszu u jakiejś starej kobieciny.
Postanowiłem sobie teraz studjować Kanta „Krytykę czystego rozumu“, o której słyszałem bardzo wiele, ale sam nie widziałem jej na oczy. Mój sposób studjowania tego dzieła był bardzo oryginalny. Przy pierwszem odczytaniu każdego rozdziału otrzymywałem o nim mgliste pojęcie, następnie starałem się za pomocą prze-