Strona:Autobiografia Salomona Majmona cz. 2.pdf/90

Ta strona została przepisana.

wicie uczucia, i nie myślą o niczem innem prócz jedzenia, picia i obcowania cielesnego. O nich też się mówi: Toną w winie i kobiety panują nad nimi; jakkolwiek o tych ostatnich istnieje utrwalony zaraz po stworzeniu wyrok: „On (mąż) nad tobą panować winien“.
Tak oto Majmonides nie przestaje kazać o stoicyzmie. Ale że lękać się winienem, iż przy dalszem przytaczaniu jego dowodów na ten temat ściągnąłbym na siebie niechęć dam i galantów — to w tem miejscu wolę przerwać...

W następnym paragrafie Majmonides powiada: materja jest odgradzającą ścianą, która nie dopuszcza, abyśmy mogli otrzymać jakieś realne pojęcie o duchu odrębnym. To właśnie pragnęły wskazać pisma prorockie, powiadając: istnieje przyroda pomiędzy nami. Podobnież mówi psalmista: chmury i mgły otoczyły Go, co znaczy: nasze ciało jest gęstą zasłoną, która nie dozwala nam wejrzeć w jego prawdziwą istotę wewnętrzną — nie zaś, iż Bóg jest ciałem odzianem w chmury obłoki, jakby to mogło wydawać się wedle zwykłego sensu tych wyrażeń.
Dlatego też i objawienie Boże miało miejsce na górze Synaj w gęstych obłokach i chmurach, aby przez to ową prawdę dać do zrozumienia. Jest też dość znanem, że w dzień objawienia, było wiele chmur a mało deszczu. — Otóż ciemność dotyczy nas, gdyż u Boga przeciwnie żadnej ciemności niemasz, jeno wieczyste światło, którego blaski opromieniają wszelkie mroki, zkąd też powiedziano w piśmie: Ziemia oświetloną będzie przez jego glorję.

W dalszym ustępie pokazuje Majmonides wbrew