To, co oznajmia ci jeszcze wieść o wydarzeniach, jakie zaszły po śmierci tego największego Miłującego, jest z historycznego punktu widzenia — mitem, atoli mit ten zawiera w sobie najgłębszą prawdę. — — —
Wprawdzie Mistrz „powstał“ istotnie z grobu, lecz ciało ziemskie nie mogłoby mu już służyć przy tem. —
Wprawdzie „młodzieniec w białej szacie“ nie był złudzeniem przerażonych niewiast, — atoli bacz na wątek prawdy, której pisarz tej starej wieści nie mógł zatrzeć i którą zapisać musiał wbrew swej woli, jakkolwiek się potem starał zatrzeć ją! —
Coprawda nie uczniowie nauki jego zabrali jego zwłoki ziemskie, tak iż kronikarz słusznie mógł utrzymywać, że otrzymano tu wieść fałszywą. —
Atoli Mistrz spotykał często za swych dni ziemskich zdala od siedzib
Strona:Bô Yin Râ - Księga miłości.djvu/26
Ta strona została uwierzytelniona.