Ta strona została uwierzytelniona.
zostało tylko przeniesione do czasu wczesnego dzieciństwa, gdyż piszący sami mieli tu jedynie wieści niejasne, przytem ten sposób przedstawienia rzeczy odpowiadał bardziej cudowności, jaką chcieli sprząc z dzieciństwem Mistrza. — — —
Atoli lata dziecięce Mistrza nie zawierały nic „cudownego“.
Był on dzieckiem, jak wszyscy jego współtowarzysze zabaw, a kiedy posiadł dość sił, aby pomagać ojcu w ciężkiem jego rzemiośle, nauczył się rzemiosła, jak każdy cieśla.
Atoli rozwój wewnętrzny pozostał ukryty, jak u każdego, kto jest jednego z nim rodu duchowego, i nie przeszkadzał mu bynajmniej w jego życiu zewnętrznem. — —
Jako człowiek ziemi nauczył się on pojmować swą moc duchową,