Strona:Bô Yin Râ - Księga miłości.djvu/96

Ta strona została uwierzytelniona.

adepci“, służyli oni swym niszczycielom za przynętę dla dalszych ofiar. — — — — — — — — — — —

Nie potrzebuję chyba dodawać, że znam wszystkie tajemne „metody“, zdolne rozpętać takie domniemane „siły duchowe“. —
Atoli znam też los tych, co je rozpętali, i dlatego obowiązkiem mym jest ostrzegać, — wszystkich, co chcą się pozwolić ostrzegać. — —
Kto uszy ma, iżby słyszał, niechaj słucha!“
Ci, których to dotyczy, nie będą mogli podnieść zarzutu, że nie podkreśliłem dość dobitnie, czego nie chciałbym dobitniej jeszcze podkreślać. — —

Zasie wam wszystkim, którzy szukacie światła i oświecenia i nie