Strona:B. Ostrowska - Narodziny bajki.djvu/28

Ta strona została uwierzytelniona.

Książka.  Jedźcież sobie tedy, a my
Na was tutaj poczekamy,
W takich razach młoda para
Zawsze samą być się stara.

Pajac i lalka wsiadają na kij konia i objeżdżają scenę wkoło.

Lalka.  Ajajaj! Ajajaj!

Pajac.  Patataj! Patataj!

Trąbka.  Trata rata! Trutu tu!
Państwo młodzi jadą tu!

Lalka.  Ajajaj! Ajajaj!

Pajac.  Patataj! Patataj!

Miś.  Jestem głodny, jestem zły,
Zjem was teraz! Myyy!

Lalka.  Olaboga, koniu, rżyj!
Trąbko trąb! Pajacu, bij!

Miś.  Święty Boże nie pomoże,
Musisz ze mną zostać w borze!

Porywa lalkę i ucieka. Siadają oboje z boku, na przodzie sceny.

Pajac.  Ach, nieszczęsny ja sierota!
Moja lalka! moja złota!
Trąbko! zagrajże werbunek,
Niech gna wojsko na ratunek!

Trąbka.  Trata rata! trata tam!
Chwytaj broń! pobudkę gram!
Śpiesz na bój! Śpiesz na łup!
Tup! tup! tup! Tup! tup! tup!

Generał.  Do mnie, wiara! Słysz! czuj duch!
Czy mnie myli stary słuch!