Ta strona została przepisana.
Autobiografia.
1.
Dzień kołysał
Dzień jak statek kołysał hosanna
statek z blachy czy z drzewa płynął
nocą do różowego rana.
Już wtedy były wyspy
uśmiechnięte kłami słoni
płynęliśmy ja i ty lalko i wszyscy
jak przylepione do kory listki
które wiatr zgonił.
Kto mówił, że to bajka
Naprawdę był las pełen szeptu
gdzie na gałęziach z koralu
ptaki-wspomnienia krzepną
i wśród jeleni mówiących o gwiazdach
dzików jak jeże puszyste
gdzie zwinięty, w zamyśleniu ślimak
Ja — mały jak listek
podaję dłoń kosmatej dłoni olbrzyma.