Strona:Bajki (Adam Mickiewicz) 010.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

klejnocików w tych na pół żartobliwych bajeczkach! Co za niezmierne panowanie nad językiem i naginanie go do wszystkich, najsubtelniejszych odcieni myśli!
Niektóre z bajek tych są — jak je w tytułach nazwał arcymistrz poezyi tłómaczone. Jestto skromność wielkiego poety. Gdyby nazwać je „naśladowanemi“ i to może byłoby niesprawiedliwem. Pomysł wprawdzie jest w nich cudzy, ale cała skrząca dowcipem forma, jest już niezaprzeczenie własnością naszego poety.
Dość jest porównać tylokrotnie dokonywane tłomaczenia bajek Lafontain'a, aby ocenić jak daleko odbiegł Mickiewicz, od wszystkich innych, choćby, względnie biorąc, najlepszych przekładów francuzkiego bajkopisarza.

Jan Łuba.