Ta strona została uwierzytelniona.
— 17 —
obok Toma, który sądząc, iż nikt nie widzi, wrzucił kilka garści bawełny do jej worka.
Ale widział to murzyn Sambo, szpiegujący murzynów, za co był w łaskach u swego pana i kopnął kobietę a Toma smagnął batem po twarzy.
Wieczorem, gdy zebrali się wszyscy, aby oddać swe zbiory, Sambo opowiedział o Tomie.
— Przeklęty murzyn! — zawołał