Ta strona została uwierzytelniona.
— 7 —
Co się stało? — spytał Tom, bladej jak papier, Elizy.
— Chcą mi zabrać mego Henryczka, już go sprzedali, — wyjęczała kobieta. — I Tom już sprzedany! — dorzuciła z boleścią.
Po słowach tych zapanowała taka cisza złowroga, jakby gdzieś w kącie izdebki czaiła się śmierć. Słychać było