42. Y odpowiedźiał mi, y rzékł: Ninieyszy wiek, nie iest końcem: sława na nim częstokroć potyka: dla tego modlili się za krewkimi.
43. Bo dźień sądny będźie skończeniem czasu tego, a początkiem czasu przyszłéy nieśmiertelnośći, w którym przeminęła skaźitelność:
44. Zginęła niemierność, niewiara odcięta iest: rozrodźiła się sprawiedliwość, prawda weszła.
45. Bo na on czas, żaden nie będźie mógł wybawić onego który zginął, ani pogrążyć, który zwyciężył.
46. Y odpowiedźiałem, y rzekłem: Tać iest mowa moia piérwsza y ostatnia, że lepiéy było nie dawać źiemie Adamowi: abo więc iuż dawszy zawśćiągnąć go aby nie grzészył.
47. Bo cóż za pożytek ludziom wiéźdź ten żywot w frasunku, a po śmierci obawiać się potępienia?
48. O ty Adamie coś to uczynił? bo iżeś ty zgrzészył, nie stał się upadek twóy ciebie samego, ale téż y nas którzyśmy z ćiebie poszli.
49. Bo a cóż nam za pożytek z tego iż nam obiecan iest czas nieśmiertelny: a myśmy śmiertelne sprawy czynili?
50. Y że nam opowiedźiana iest nadźieia wiecznośći, a myśmy się złymi a nikczemnymi stali?
51. Y że nam naznaczono zdrowe y bespieczne mieszkania: a myśmy się źle zachowali?
52. Y że nam zgotowana iest chwała Nawyższego ku zachowaniu tych którzy zlekka chodźili: a myśmy drogami złymi chodźili?
53. Y że nam ukazuią ray, w którym trwa owoc nienaruszony, w którym iest bespieczeństwo y uleczenie:
54. A my nie wnidźiemy: bośmy mieszkali na mieyscach niewdzięcznych.
55. Y że oblicza tych którzy powściągliwie żyli będą iaśnieysze niż gwiazdy: a twarzy nasze będą czérnieysze niż ciemnośći?
56. Bo gdyśmy żyli, nie myśliliśmy nieprawość czyniąc, po śmierci poczniemy ciérpieć.
57. Y odpowiedźiał, y rzékł: Ta iest myśl walki, którą walczyć będźie człowiek który się na źiemi narodźił.
58. Że ieśli zwyćiężon będzie, uciérpi to coś powiedział: lecz ieśli zwycięży, dostąpi co mówię.
59. Bo tenći iest żywot o którym Moyżesz powiadał ludowi póki żył, mówiąc: Obierz sobie żywot, abyś żył.
60. Ale mu nie wierzyli, ale ani prorokóm po nim, ale ani mnie którym mówił do nich:
61. Że smętek nie miał bydź ku ich zatraceniu, iako ma przyśdź wesele na te którzy się dali nawieźdź ku zbawieniu.
62. Y odpowiedziałem, y rzékłem: Wiém Panie iż Nawyższgo zowią dla tego miłośiernym, iż iest litościw nad tymi, którzy iescze na świat nie przyszli:
63. A iż iest miłosierny nad tymi, którzy się obieraią w zakonie iego:
64. A iest niespkwapliwy, iż ćierpliwość pokazuie tym którzy zgrzészyli, iako dziełom swoim.
65. A iest sczodrobliwy, bo chce dawać wedle potrzeb:
66. Y wielkiego miłośierdźia, iż rozmnaża miłośierdźia więcéy nad tymi którzy teraz są, y którzy minęli, y którzy będą.
67. Bo ieśliby nie był obfity w miłośierdźiu swoim, nie ożywie