im napisano: żeby ludzie mogli znaleźć ścieżkę, y aby żyli, którzy żyć będą chćiéć czasów ostatecznych.
23. Y odpowiedźiał mi, y rzékł: Szedszy zgromadź lud, y rzeczesz do nich, aby ćię nie szukali przez cztérdźieśći dni.
24. A ty sobie nagotuy wiele bukszpanów, a weźmi z sobą Sareasza, Dabriasza, Salemiasza, Kohana, y Asiela, tych piąći którzy gotowi są na pisanie prędkie.
25. A przydź tu, a ia zapalę w sercu twoim świecę rozumienia, która nie będzie zagaszona aż się wszytko dokona co poczniesz pisać.
26. A na ten czas tych rzeczy dokonawszy, iedne iawnie opowiesz, niektóre mądrym potaiemnie podasz. Bo iutro o téy godzinie poczniesz pisać.
27. Y poszedłem, iako mi roskazał, y zgromadziłem wszytek lud, y rzekłem:
28. Słuchay Izraelu tych słów:
29. Oycowie naszy od początku byli gośćmi w Egyptćie, a ztamtąd byli wybawieni.
30. Y wźięli zakon żywota, którego nie zachowali: któryśćie y wy po nich przestępowali.
31. Y dana iest wam źiemia w dźiał, y źiemia Sion, y oycowie waszy, y wyśćie złość czynili, y nie zachowaliśćie dróg, które wam Nawyższy roskazał.
32. Y będąc sędźią sprawiedliwym, odiął od was co był darował.
33. A teraz wyśćie tu są, y braćia waszy są między wami.
34. A tak ieśli będźiećie panować smysłóm waszym, a wyćwiczycie serce wasze, żywi zachowani będźiecie, y po śmierći miłośierdźia dostąpićie.
35. Bo po śmierci prziydźie sąd, gdy znowu ożywiemy: a na ten czas iawnie będą imiona sprawiedliwych, a sprawy niezbożnych okazane będą.
36. A przetóż niechay teraz żaden niechodźi do mnie, ani mię niech nie szuka aż do cztérdźieśći dni.
37. Y wźiąłem z sobą piąći mężów, iako mi roskazał, y szliśmy na pole, y tameśmy zostali.
38. A na zaiutrz oto zawołał mię, mówiąc: Esdraszu, otwórz usta twoie, a piy to czym ćię napoię.
39. Y otworzył usta swe, a oto mi podano kubek pełny. Ten był pełen iakoby wody, ale barwa tego była ogniowi podobna.
40. Y wziąłem, y wypiłem: a gdym ono wypił, serce moie męczyło się rozumem, a w pierśiach moich rozrastała się mądrość, bo duch móy był w pamięći zachowan.
41. Y otworzyły się usta moie, a więcéy nie były zaniknione.
42. Nawyższy dał rozum piąći mężom, y pisali zachwycenia nocne, które były powiedane, których nie rozumieli.
43. A w nocy iadali chleb, a iam mówił we dnie, a nie milczałem w nocy.
44. A przez cztérdźieśći dni napisane są dwieśćie y czworo ksiąg.
45. Y stało się gdy wypełnili cztérdźieśći dni, mówił Nawyższy, rzekąc: Pierwsze, któreś napisał, wyday na iawią, a niech czytaią godni y niegodni:
46. Ale te śiedmdźieśiąt poślednieyszych zachowasz, abyś ie podał mądrym z ludu twego.
47. Bo w tych iest źrzódło zrozumienia, y zdróy mądrośći, y rzéka umieiętnośći. Y takem uczynił.