Strona:Biblia Wujka 1840 Vol. I part 2.djvu/270

Ta strona została przepisana.
687
Rozd. IV.KSIĘGI JUDITH.Rozd. IV.

wychodzili przeciw niemu gdy przyieżdżał,

10.Prziymuiąc go z wieńcami y z pochodniami, tańcuiąc y graiąc na bębniech y na pisczałkach.

11.Wszakże y to czyniąc, okrućieństwa serca iego uskromić nie mogli:

12.Bo y miasta ich pokaźił, y gaie ich wyrąbał.

13.Bo mu był przykazał Król Nabuchodonozor, żeby wytraćił wszytkie bogi źiemskie przeto, aby on sam był zwan Bogiem od tych narodów, któreby mógł Holofernes mocą swoią podbić.

14.A przeiechawszy przez wszytkę Syrią Sobal, y wszytkę Apameą, y wszytkę Mesopotamią, przyćiągnął do Idumeyczyków do źiemie Gabaa.

15.Y pobrał miasta ich, y mieszkał tam przez trzydźieśći dni, za które dni kazał się śćiągnąć wszytkiemu woysku siły swéy.


ROZDZIAŁ IV.

Synowie Izraelscy okrutnie się ulękli Holofernesa, y za upominaniem Eliachim kapłana, korzą się przed Panem posty y udręczeniem, a żądaią pomocy od Pana.

1.USłyszawszy to tedy synowie Izraelscy, którzy mieszkali w ziemi Judzkiéy, ulękli się przed obliczem iego barzo.

2.Strach y drżenie przeięło smysły ich, by tego nie uczynił miastu Jeruzalem y kośćiołowi Pańskiemu, co uczynił innym miastóm, y zboróm ich.

3.Y rozesłali po wszytkiey Samariiéy wokół aż do Jericho, y zaśiedli wszytkie wiérzchy gór:

4.Y miasteczka swe obtoczyli mury, y zgromadźili zboża na przygotowanie do woyny.

5.Eliachim téż kapłan pisał do wszytkich, którzy byli przećiw Ezdrelon, który leży przećiw polu wielkiemu podle Dothain, y do wszytkich przez które przeiazd mógł bydź:

6.Aby osadźili wstępy na góry, przez któreby mogła bydź droga do Jeruzalem, ażeby tam strzegli, gdźieby ciasna droga mogła bydź między górami.

7.Y uczynili synowie Izraelscy, wedle tego iako im był postanowił kapłan Pański Eliachim.

8.Y wołał wszytek lud do Pana z wielkim uśiłowaniem, y korzyli dusze swe posty y modlitwami, sami y niewiasty ich.

9.Y kapłani oblekli się we włośienice, y niemowlątka położyli na źiemię przed obliczem kośćioła Pańskiego, y ołtarz Pański przykryli włosienicą.

10.y wołali do Pana Boga Izraelskiego jednomyślnie, aby nie były dane na łup dźiatki ich, a żony ich na rozdźielenie, y miasta ich na spustoszenie, a świętości ich na splugawienie, y nie stały się pośmiewiskiem poganóm.

11.Eliachim tedy kapłan Pański wielki, obchodźił wszytkiego Izraela, y mówił do nich,

12.Rzekąc: Wiédzcie iż Pan wysłucha prośby wasze, ieśliże trwaiąc potrwacie w pośćiech y w modlitwach przed obliczem Pańskim.

13.Pamiętayćie na Moyżesza sługę Pańskiego, który Amaleka ufaiącego w mocy y w możnośći swéy, y w woysku swym, y w tarczach swoich, y w woźiech swoich, y w iezdnyoh swoich, nie żelazem woiuiąc, ale prośbami

świę-