19. Oziasz tedy, dokończywszy rady przyiął go do dómu swego, y sprawił mu wieczerzą wielką.
20. A wezwawszy wszytkich starszych, społu dokonawszy postu, wzięli posilenie.
21. A potym zwołany iest wszytek lud, y modlili się przez całą noc w kośćiele, prosząc wspomożenia od Boga Izraelskiego.
Holofernes obległ miasto Bethuliią, uczynił niedostatek wody w mieśćie, chcą miasto poddać, ale Oziasz kapłan radzi to do piąci dni odłożyć, a czekać zmiłowania Boskiego.
1. A Holofernes drugiego dnia roskazał woyskom swoim aby ciągnęły przeciw Bethuliiéy.
2. A było pieszych żołniérzów sto y dwadźieśćia tyśięcy, a iezdnych dwa y dwadźieśćia tyśięcy oprócz gotowośći onych mężów które była zabrała niewola, y byli zawiedzeni z krain, y z miast wszytkiéy młodziéy.
3. Wszyscy przygotowali się pospołu na woynę przećiwko synóm Izraelskim, y ćiągnęli po kraiu góry aż na wiérzch który patrzy na Dothain od mieysca które zowią Belma, aż do Chelmon A który iest przećiw Esdrelon.
4. A synowie Izraelscy skoro uyźrzeli wielkość ich porzućili się na źiemię, sypiąc popiół na głowy swoie, iednostaynie się modląc, aby Bóg Izraelski miłośierdzie swoie pokazał nad ludem swoim.
5. Y wyiąwszy oręże swe woienne, zaśiedli po mieyscach które do ćiasnéy drogi wiodą między górami: y strzegli ich cały dźień y noc.
6. A Holofernes gdy obieżdżał około, nalazł że źrzódło które w ćiekało w ich rury od strony południowéy za miastem było: y kazał przecinać rury ich.
7. Wszakże były nie daleko od muru źrzódła, z których widano że ukradkiem czerpali wodę, wiccéy ku ochłodzeniu, niźli ku pićiu.
8. Ale synowie Ammon y Moab przyszli do Holofernesa mówiąc: Synowie Izraelscy nie w osczepie ani w strzale ufaią, ale ich góry bronią, a ogrodźiły ie pagórki na przykrych mieyscach posadzone.
9. Abyś ie tedy mógł zwyćiężyć bez stoczenia bitwy, postaw stróże u źrzódeł, aby nie czérpali z nich wody, y bez miecza pobiiesz ie, abo więc zemdleni podadzą miasto swe, o którym rozumieią, iż na górze leży, że nie może bydź zwyciężone.
10. Y podobały się te słowa przed Holofernesem, y przed żołnierzami iego, y rozsadźił wkoło po stu, przy każdym źrzódle.
11. A gdy tę straż przez dwadźieśćia dni trzymano, wypróżniły się cysterny y zebrania wód wszytkim którzy mieszkaią w Bethuliiéy, tak iż nie było w mieśćie zkądby się mogli nasyćić, y iednego dnia: bo pod miarką ludźióm wody na każdy dźień udźielano.
12. Zebrawszy się tedy do Oziasza wszyscy mężowie y niewiasty, młodźieńcy y dźieći, wszyscy społu, iednym głosem,
13. Rzekli: Niech osądzi Bóg między tobą a między nami, żeś przeciwko nam źle uczynił, niechcąc mówić spokoynie z Assyriyczyki, y przeto nas Bóg zaprzedał w ręce ich. Exod. 5. 21.