Strona:Biblia Wujka 1840 Vol. I part 2.djvu/275

Ta strona została przepisana.
692
Rozd. VII.KSIĘGI JUDITH.Rozd. VIII.

14.Y dla tego niémasz ktoby ratował, gdyż upadamy przed ich oczyma w pragnieniu y zgubie wielkiéy.

15.Y teraz zbierzćie wszytkie którzy są w mieście, że się wszyscy dobrowolnie poddamy ludowi Holofernesowemu.

16.Bo lepiéy iest abyśmy więźniami chwalili Pana żywiąc, niźli mamy pomrzéć, a być wzgardą wszelkiemu ćiału, gdybyśmy patrzyli na żony nasze, y dźiatki nasze umiéraiące przed oczyma naszémi.

17.Oświadczamy się dźiś niebem y źiemią, y Bogiem oyców naszych, który się mśći nad nami według grzéchów naszych, abyśćie iuż podali miasto w rękę rycérstwa Holofernesowego, a niech będźie koniec nasz krótki pasczeką miecza, który się przewłóczy w schnieniu pragnienia.

18.Y gdy to rzekli, stał się płacz y krzyk wielki w zgromadzeniu od wszytkich, y przez wiele godzin iednym głosem wołali do Boga, mówiąc:

19.Zgrzészyliśmy z oycy naszymi, niesprawiedliwieśmy czynili, złośćieśmy popełnili. Psal. 105. 6.

20.Ty, żeś iest dobrotliwy, smiłuy się nad nami, albo biczem twoim pomśći się złośći naszych, a nie wydaway wyznawaiących ćię, ludowi który ćię nie zna.

21.Aby nie mówili między pogany: Gdźież iest Bóg ich?

22.A gdy spracowani tym wołaniem, y zmordowani tym płaczem, ućichnęli,

23.Powstawszy Oziasz, oblawszy się łzami, rzékł: Dobrego serca bądźcie braćia, a przez te pięć dni poczekaymy od Pana miłośierdźia.

24.Bo podobno gniew swóy utnie, y da sławę imieniowi swemu.

25.A ieśli po piąći dni nie prziydźie pomoc, uczyniémy te słowa któreśćie mówili.


ROZDZIAŁ VIII.

Judith wdowę świętą opisuie, iako strofuie kapłany, że pozwolili ludu poddać się nieprzyiaćielowi, upomina, aby się Panu za nię modlili, a o iéy uczynku, który wymyśliła, by się nie wywiadowali.

1.Y Stało się gdy usłyszała te słowa Judith wdowa, która była córka Merari, syna Idox, syna Jozeph, syna Oziaszowego, syna Elai, syna Jamnor, syna Gedeon, syna Raphaim, syna Achitob, syna Melchiaszowego, syna Enan, syna Nathaniaszowego, syna Salathiel, syna Simeon, syna Ruben:

2.A mąż iéy był Manasses, który umarł we dni żniwa ięczmiennego:

3.Bo stał nad tymi którzy snopy wiązali na polu, y przyszło upalenie na głowę iego, y umarł w Bethuliiéy mieśćie swoim, y tam pogrzebion iest z oycy swémi.

4.A była Judyth pozostała iego wdową iuż trzy tata y sześć mieśięcy.

5.A na górze domu swego uczyniła sobie taiemną komorę, w któréy z dźiéwkami swémi zamknąwszy się mieszkała:

6.A maiąc na biodrach swych włośiennicę, pośćiła po wzsytkie dni żywota swego, oprócz Szabbathów, y piérwszych dni mieśiąca, y świąt domu Izraelskiego.

7.A była barzo piękna na weyźrzeniu, któréy był mąż iéy zostawił wiele bogactw, y czeladźi

wie-