Strona:Biszen i Menisze.djvu/27

Ta strona została przepisana.

i dwie córy Afraziaba: Menisze i Ferengis, jedna połączona z Biszenem, druga z Siawuszem.
Uważając irańską epopeję, ten zléwek różnych cyklów powieści i innych klechd w Szachnamie ze strony kompozycyi; zaraz uderza, że w niéj niedostaje owéj jedności przywiązanéj do jednéj głównéj osoby. Zestrzelenie tylu zdarzeń i walk, ciągnących się przez wiele wieków, w jedno ognisko, około jednego bohatera, było rzeczą niepodobną. Jednakże ten niedostatek wyrównywa się w inny sposób, a to przez ścisły związek w działaniu; co odpowiada wymaganiom epicznéj jedności. Epopeja wciągająca w siebie nawał wypadków, niekoniecznie powinna szukać punktu ciężkości w osobie bohatera; dość dla niéj, gdy ma główny przedmiot do którego wszystko zmierza i w całość zaokrągla; dość dla niéj główna akcya, około któréj grupują się massy, wypadki, stosunki i położenia. To stałe ognisko, to jądro interesu, na piérwszy rzut oka można odkryć w Szachnamie; jestto bowiem: walka irańskich bohaterów przeciw potęgom ciemności. Tam więc koncentruje się bogate życie całych stuleci, tam każdy wypadek, podobnie jak drobne strumyki, wlewa się w potężną rzekę. Aczkolwiek mnóstwo pokoleń ludzkich, mnóstwo dynastyj i królów przewija się po widowni; jednakże owa wielka walka w którą wszyscy są porwani, tworzy tak silne ogniwo, że jedność najzupełniéj jest osiągniętą, nawet gdyby nie podnosiła ją jeszcze olbrzymia postać Rystema, górująca w większéj części poematu. Oprócz tego, że wszystkie części poematu, wszystkie sytuacye i zdarzenia przez swój stosunek