Strona:Björnstjerne Björnson - Tomasz Rendalen.djvu/36

Ta strona została przepisana.
III.
John Kurt.

Konrad Kurt. mając lat piętnaście, uciekł z domu, bo nie mógł znieść widoku dręczenia matki. Ta cecha dziedziczną już była w rodzie. Chłopak uciekł okrętem do Hullu, gdzie mieszkał jego wuj.
Konrad wychowywał się jednak na stałym lądzie, kosztem wuja. Lekarz orzekł, że system jego nerwowy wiele pozostawia do życzenia, jeśli ma tedy wyrosnąć na zdrowego człowieka, musi zajmować się czemś na świeżem powietrzu, naprzykład ogrodnictwem. W rodzie Kurta, zdawiendawna tkwiło to upodobanie, obrał też chętnie i Konrad zawód ogrodnika.
Po śmierci ojca wrócił cło domu. Musiał teraz utrzymywać siebie i biedną matkę swoją, a nie wiedział jak się wziąć do tego. Czcigodny ojczaszek jego sprzedał ostatki lasu na wyrąb, dalej udziały w warsztatach okrętowych, cegielnię i zapewnił sobie za uzyskaną sumę rentę dożywotnią. Po śmierci przepadła ona, a synowi zostały jeno budynki, ogrody i trochę pola.
Synowi tedy wypadało chyba zacząć od sprzedaży tego pola. Graniczyło ono z miastem i, narówni z najniższą częścią ogrodów, nadawało się doskonale na