Strona:Bo Yin Ra - Księga Zaświata.djvu/108

Ta strona została uwierzytelniona.

stwierdzić, iż praźródło tej nauki aż do najnowszych czasów wszędy było czynne, tworząc prawdziwe źródło inspiracyjne wszelkiego zjednoczenia ludzi, któremu jako cel najdostojniejszy przyświecało osiągnięcie najwyższej godności ludzkiej. — —
Wiele możnaby tu jeszcze powiedzieć, o czem przedwcześnie mówić nie wolno, bowiem musi to być odnalezione przez tych samych, kogo dotyczy...
Kto jednak chce wiecznie zbierać owoce, rosnące w ogrodzie tej nauki, ten musi całe swe życie uczynić nieustannem „ćwiczeniem“.
Nowe życie, które chce znaleźć, jest już zawarte w jego życiu codziennem, ale on go jeszcze nie widzi.
Nie ma on potrzeby uczyć się u „tajemnych nauczycieli“ wątpliwych