Strona:Bogusław Adamowicz - Tajemnica długiego i krótkiego życia.pdf/27

Ta strona została uwierzytelniona.

i uwięzić za odpowiedź, która wydała mu się zuchwałą groźbą.
Czyżby i jego bezwzględną stanowczość magnetyzował, pogrążał w bezwład, ten szatan?!
Tu już władca poprzysiągł sobie niezwłocznie skończyć z człowiekiem, będącym zmorą jego i grozą. Lecz mimo silnego postanowienia zwlekał — i coraz większa ogarniała go przed tym szydercą trwoga.